Kolejny raz wrzesień złoci się na drzewach
I powietrze pachnie tęsknotami przeszłości
Ulotnymi niczym myśli małych ptaków
Już dwie dekady szukam odpowiedzi
Sensu pośród poskręcanych torów zmian
Siebie szukam w wyroczniach waszych twarzy
Zbut dużo uczuć szarpie moim szlakiem
Zbyt szybko pędzi pociąg naszych żywotów
I dlatego omijamy najważniejsze przystanki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz